Pani Fotograf Gotuje! Blog, przepisy i fotografia kulinarna

Przepisy ze zdjęciami czyli fotografia kulinarna oraz filmy kulinarne

Navigation

  • Home
  • Przepisy na obiad
  • Przepisy na deser
  • Lifestyle
  • Fotografia
  • O mnie
  • Współpraca
  • Kontakt

Wilcza Góra k. Złotoryi – w poszukiwaniu miejsca na plener

Opublikowano: 17 kwietnia, 2016

Cześć! Dziś zapraszam Was na spacer po Wilczej Górze (choć słowo góra to jak dla mnie zdecydowanie za duże słowo w przypadku tego wzniesienia ma raptem 367 m n.p.m). Wybraliśmy się, tam w poszukiwaniu miejsc na plenery. W internecie przeglądałam zdjęcia pokazujące Wilczą Górę i znajdującą się na niej kopalnię bazaltu, miejsce wyglądało bardzo ciekawie. Pojechaliśmy tam w ciemno, trochę na czuja i na oko. Nie zagłębialiśmy się przed wyjazdem w temat ewentualnych szlaków prowadzących na szczyt i tego skąd najlepiej wyruszyć, gdzie dojechać i z jakiego miejsca zacząć spacer. Uznałam, że skoro jest to niskie wzniesienie to z dotarciem na szczyt na będzie żadnych problemów, a poza tym pewnie będą jakieś oznaczenia i jakaś wytyczona ścieżka. Trochę się przeliczyłam.

Wilcza Góra – bazaltowy szczyt na pogórzu kaczawskim (okolice Złotoryi)

Pojechaliśmy na Wilczą górę jak by od tyłu, dojechaliśmy do Złotoryi, następnie pojechaliśmy do Wilkowa. W Wilkowie skręciliśmy w boczną drogę wiodąca pod górę (uznaliśmy, że skoro droga wiedzie strono pod górę to pewnie prowadzi w stronę szczytu Wilczej góry). Po chwili asfalt zmienił się, dość błotnistą drogę prowadzącą przez pola. W końcu postanowiliśmy zaparkować samochód w polu i ruszyć dalej pod górę piechotę. Samochód zaparkowaliśmy przy opuszczonym schronie (nie mam pojęcia co to była za budowla i do czego służyła) i poszliśmy na spacer. Szliśmy dość łagodnie pod górę wyłożoną kamieniami drogą, aż doszliśmy do ogrodzenia z napasam „zakaz wstępu teren kopalni”. Postanowiliśmy nieco się cofnąć i pójść boczną błotnistą ścieżką (którą wcześniej zauważaliśmy). W końcu udało nam się dotrzeć pod szczyt góry jednak nie mogliśmy znaleźć drogi na sam szczyt (stanęliśmy pod stromą ścianą i nigdzie nie było widać żadnej ścieżki czy bardziej oficjalnego szlaku), dodatkowo znowu trafiliśmy na ogrodzenie i różne zakazy wstępu. Nie mniej jednak polana pod szczytem to całkiem fajne miejsce, zrobiliśmy kilka zdjęć. „Pobawiliśmy” się też ze ślimakami, których było tam całe mnóstwo (początkowo mieliśmy plan nazbierać trochę tych ślimaków i sprawdzić jak smakują, ale ostatecznie zrezygnowaliśmy bo zrobiło nam się ich szkoda, trochę za bardzo się z nimi zaprzyjaźniliśmy 🙂 ).

wilcza góra

Wróciliśmy do samochodu, zjechaliśmy na dół od asfaltowej drogi i ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Tylko wcześniej objechaliśmy Wilczą Górę dookoła i okazało się, że od strony miejscowości Jerzmanowice Zdrój prowadzi szlak na Wilczą górę (parking od którego rozpoczyna się szlak jest dobrze oznaczony). Niestety nie mieliśmy już czasu sprawdzić jak wygląda ta trasa i czy da się nią dotrzeć na szam szczyt. No cóż będę się musiała tam wybrać po raz kolejny 🙂 .

wycieczka na wilczą górękwitnące drzewa na Wilczej górzewidok na Złotoryjękamieniołom Wilcza Góraściana bazaltu Wilcza GóraKraina wygasłych wólkanówBazalt Wilcza Góraślimaki na Wilczej GórzeWilkołak koło Złotoryi szukanie miejsca na plenerpolana pod szczytem Wilkołakślimakiwidok na Wilczą Górę koło Złotoryipani fotografZłotoria plener foto na Wilczej Górzekraina wygasłych wulkanówplener Wilcza Górapani fotograf Agnieszka Szczechowiak -SzenWygasłe Wulkany koło Złotoryiw poszukiwaniu miejsca na plener

Polecam też mój wpis: zwiedzanie zamku grodziec

Kategoria: Lifestyle
TAG:
styl życia
pani fotograf pani fotograf pani fotografpani fotograf

Wyszukaj przepis

O Pani Fotograf

agnieszka szczechowiak-szen pani fotograf gotuje
Preferuje kuchnię szybką i prostą. Lubi przepisy, które można łatwo modyfikować i dostosowywać do swoich własnych gustów, upodobań i aktualnej zawartości lodówki. Zawsze ma swoje zdanie i szanuje zdanie innych, dlatego zaprasza do wypowiadania swoich uwag na tematy poruszane na blogu. Znajdziesz tu przepisy ze zdjęciami oraz filmy kulinarne. Zawodowo prowadzę agencję fotograficzną - zdjęcia inne niż kulinarne możesz zobaczyć na www.panifotograf.eu

Wykonuję też zdjęcia ślubne:

fotografia ślubna

Dla restauracji i cukierni:

fotografia kulinarna

Zobacz także

banany barszcz czerony bez glutenu białe szparagi biszkopt botwinka chleb chleb z ziarnami ciasto biszkoptowe ciasto drożdżowe cynamon czekolada czosnek deser dżem eksperymenty jabłka jajecznica kasza jaglana kawa kokos konkurs konkurs walentynkowy kruche ciasto książki kuchnia wietnamska muffinki naleśniki naleśnikowe pieczarki podróże kulinarne przepis na deser rabarbar sos beszamelowy spaghetti styl życia super drinki szparagi truskawki wina i nalewki zapiekanka zioła zupa zupa krem zupa pieczarkowa
Pani Fotograf Gotuje

Moje przepisy znajdziesz na:

Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i blogi

Copyright © 2023 Pani Fotograf Gotuje! Blog, przepisy i fotografia kulinarna, Sitemap