O tiramisu wspominałam już na Facebooku. Zrobiłam je i było naprawdę pyszne! Ale!!! Miałam z nim mały problem, ponieważ wyszło za rzadkie! Przepis wzięłam ze bloga Gotuje bo lubi, wszystko wykonałam zgodnie z instrukcją tam zamieszczoną (właściwie to składniki pomnożyłam razy 2, żeby mieć więcej tego cuda) i nie mam pojęcia dlaczego tak się stało, że tiramisu wyszło rzadkie? Jeśli ktoś z Was ma jakiś pomysł, co mogłam zrobić nie tak to piszcie w komentarzach, abym następnym razem nie popełniła tego błędu.
Przepis na Tiramisu
Składniki
- Serek mascarpone – 2 opakowania (500g)
- Jajka – 4 sztuki
- Cukier – około 10 łyżek
- Biszkopty – jedno duże opakowanie
- Kawa – świeżo zaparzona i wystudzona – około 2 szklanek
- Alkohol- powinno być amaretto, ale ja użyłam Soplicy orzechowej (około 50ml) i whisky (około 25ml)
- Kakao – około 2-3 łyżek
Przygotowanie
- Zaparz kawę i odstaw do wystudzenia.
- Oddziel białka od żółtek – pomysły jak tego dokonać znajdziesz tu.
- Ubij pianę z białek, osobno ubij cukier z żółtkami. Do masy z żółtek dodaj mascarpone i wymieszaj na gładką masę, na koniec dodaj pianę z białek i delikatnie wymieszaj łyżką.
- Po dodaniu do kawy alkoholu, nasącz nią biszkopty. Pierwszą warstwę biszkoptów ułóż na dnie foremki, ja użyłam wysokiej okrągłej miski. Na nasączone biszkopty wyłożyłam warstwę masy z mascarpone, posypałam ją kakao, następnie wyłożyłam następną warstwę biszkoptów, na to masę mascarpone i kakao. Postępuj tak do momentu aż składniki ci się wyczerpią. Na wierzchu powinna znaleźć się warstwa masy z serkiem posypana kakao.
- Na koniec wstaw wszystko do lodówki i czekaj przynajmniej 3 godziny.
Przygotowania: 15 minut
Czas oczekiwania: 3 godziny
Liczba porcji: 6
Ja nie doczekałam się tego aż moja masa zgęstnieje. Po ponad 3 godzinach była wciąż bardzo rzadka. Niestety, przez to gotowy deser nie nadawał się do sfotografowania, ale smakował naprawdę wyśmienicie!
Ponawiam swoją prośbę jeśli wiecie co mam zrobić żeby tiramisu nie było za rzadkie poradźcie!
Ja w domu nie dodaję żółtek, ponieważ nie używam żelatyny a ubite białka z cukrem na sztywno powodują ścinanie się kremu.
W pracy jednak ubijam żółtka z cukrem i kapką wody na parze aż są dość białe i do ciepłej masy jajecznej dodaję listek namoczonej żelatyny, czekam aż się schłodzi ale nie na maxa i dodaję mascarpone rozbijając go trzepaczką z jajami. Na końcu ubijam z cukrem białka na 80% czyli nie do końca i delikatnie dodaję do kremu podbijając od dołu łopatką by dobrze rozprowadzić białko po całej masie 🙂 Jeśli nie dodałaś do żółtek żelatyny to wiadomo, że będzie za rzadkie – może z nich zrezygnuj…zobacz przepis u mnie na blogu :)Robię również taki krem do słodkich tart z letnimi owocami dodając kapkę np alkoholu:) pozdrawiam
http://smakialzacji.blogspot.com/2013/03/wiosna-idzietiramisu-z-malinami.html
Pierwszy raz widze aby do masy w tiramisu użyte były również białka jaj… z doświadczenia kulinarnego wiem, że one „płyną”. Może to było przyczyną że deser byl rzadki. Poszukaj przepisu z samymi żółtkami na przyszłość. a sam deser tiramisu to nieeeeebo 🙂 pozdrawiam 🙂
Dzięki dziewczyn za rady! Następnym razem zmodyfikuję ten przepis 🙂
a ja robiłam z pianą i nie płynęło mi, nie wiem w takim razie od czego to zależy – być może za mocno nasączyłaś biszkopty