Oczywiście święta Bożego Narodzenia nie mogą się obyć bez przyprawy piernikowej, którą ja osobiście częściej wykorzystuję do grzanego wina bądź piwa niż do samego piernika. Ogólnie bardzo rzadko piekę ciasta (nie jestem w tym mistrzynią) więc piernik pojawi się u mnie ale dopiero na Boże Narodzenie (czyli za kilka dni). Natomiast przyprawę piernikową zrobiłam samodzielnie dużo wcześniej, dosypuję ją sobie do kawy lub robię świąteczną piernikową owsiankę. Taka domowa przyprawa do piernika jest tysiąc razy lepsza niż sklepowa. Serio, mam jakąś kupną przyprawę, która nie jest nawet w połowie tak aromatyczna i tak smaczna jak moja domowa. Więc polecam Wam przygotować sobie trochę takiej przyprawy samodzielnie, zajmuje to dosłownie chwilkę, wystarczy zmielić wybrane przez siebie przyprawy i gotowe. Oczywiście możecie zrobić własną kombinację przypraw w piernikowej mieszance i dodać to co lubicie w dowolnych proporcjach.
Przepis na przyprawę do piernika na filmie:
Dla mnie domowa przyprawa piernikowa musi mieć dużo cynamonu, goździków, kardamonu i suszonego, sproszkowanego imbiru. Właściwie te 4 składniki wystarczą, ale moim zdanie warto też dodać ziele angielskie, liść laurowy, gałkę muszkatołową oraz odrobinę pieprzu. Jeśli chcecie zrobić tak jak ja przyprawę do piernika na wypasie możecie dodać odrobinę majeranku, nasion kolendry, kminu rzymskiego i osnówkę gałki muszkatołowej.
Domowa przyprawa piernikowa przepis:
Składniki:
- Cynamon – 5 -6 łyżeczek sproszkowanego cynamonu
- Goździki w całości – 4 łyżeczki
- Imbir mielony – 3 łyżeczki
- Liście laurowe – 4-5 sztuk
- Kardamon – 5-10 stroków
- Pieprz w ziarnach – 1 płaska łyżeczka
- Gałka muszkatołowa – 1 sztuka
- Nasiona kolendry – 1 łyżeczka
- Nasiona kminu rzymskiego – 1 łyżeczka
- Ziele angielskie – 1 łyżeczka
- Majeranek suszony – 1 łyżeczka
- Osnówka gałki muszkatołowej – 1 sztuka
Przygotowanie:
- Wystarczy wszystkie składniki umieścić w elektrycznym młynku do mielenia przypraw (lub kawy) i zmielić na proszek. I gotowe!
Można też przyprawy kupić od razu zmielone i po prostu połączyć je ze sobą w jakimś słoiczku w dowolnych proporcjach i wtedy domowa przyprawa piernikowa jest gotowa jeszcze szybciej. Ja po prostu część przypraw miałam w formie mielonej, a część nie dlatego użyłam elektrycznego młynka. Aha gałkę muszkatołową starłam na tarce o drobnych oczkach, nie dodawałam jej w całości do młynka.
Dla mnie pewną nowością jest osnówka gałki muszkatołowej (inaczej zwana kwiatem gałki muszkatołowe). Ta osnówka otacza bardziej popularną gałkę muszkatołowa (na pewno ją znacie to te spore kuliki, które ściera się na tarce np. do sosu beszamelowego, oczywiście można też kupić gałkę sproszkowaną). Więc zarówno gałka muszkatołowa jak i osnówka są częściami tej samej rośliny. Kwiat gałki ma zbliżony do gałki muszkatołowej smak, jest trochę mniej intensywny i bardziej przypomina smak anyżu (aczkolwiek nie daje on bardzo mocnego anyżowego posmaku). Jak dla mnie osnówka idealnie nadaje się do przyprawy piernikowej. Poza tym można ją dodawać podobnie jak gałkę do sosu beszamelowego czy grzanego wina.
Jeśli chcecie aby Wasze potrawy (a zwłaszcza wypieki) świąteczne były mocno aromatyczne to przygotujcie przyprawę do piernika w domu samodzielnie. Możecie stworzyć własną kombinację przypraw, która naprawdę będzie wyjątkowa i bardziej aromatyczna niż gotowe mieszanki dostępne w sklepach. To samo tyczy się skórki pomarańczowej, której nie może zabraknąć choćby w makowcu. Smak domowej skórki jest milion razy lepszy niż tej, którą możecie kupić w sklepie. Przepis na skórkę pomarańczową znajdziecie tu.