Dziś kolejny przepis na nalewkę – tym razem z kwiatów bzu czarnego. Powiem Wam, że już na wstępnym etapie przygotowań nalewka pachnie pięknie i już nie mogę się doczekać kiedy będzie gotowa do spróbowania. Nie ukrywam, że dużo się po niej spodziewam i coś czuję, że jej smak przebije nawet smak mojej ulubionej nalewki wiśniowej. Inspirację zaczerpnęłam oczywiście z bloga ziołowy zakątek ziolowyzakatek.com.pl 🙂 . Produkcja nalewki składa się z dwóch etapów. Na filmie, który przygotowałam możecie zobaczyć pierwszy etap tego procesu. Nie wiem czy będę miała czas aby pokazać Wam co zrobić w drugim etapie aby powstała kwiatowa nalewka z bzu, dlatego poniżej podaję Wam też to co trzeba zrobić w kolejny etapie produkcji tego trunku.
Etap pierwszy
Co jest zatem potrzebne aby przygotować nalewkę z kwiatów czarnego bzu?
Do produkcji tej nalewki są potrzebne oczywiście kwiaty czarnego bzu. Najlepiej zbierać je w ciepły słoneczny dzień – wtedy mają ona najwięcej pyłku. Ja zapełniłam kwiatami cały słoik 2,5 litrowy (użyłam około 50 dużych baldachów).
Poza kwiatami do nalewki z czarnego bzu potrzebne są także 3 cytryny, których skórkę należy dokładnie sparzyć, a następnie cytryny pokroić w cienkie paski.
W wyparzonym słoiku trzeba umieścić naprzemiennie warstwę kwiatów bzu i plasterków cytryny.
Kolejnym składnikiem jest syrop cukrowy, którym zalewamy kwiaty bzu czarnego oraz cytrynę. Cukier (użyłam 3/4 kg) zagotowałam z 3 i 1/2 szklankami wody. Syrop cukrowy należy wystudzić przed wlaniem go do słoika.
Słoik przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na okres 10 dni w tym czasie zawartość słoika mieszamy i od czasu do czasu aby nie dopuścić do tego aby zawartość słoika przefermentowała.
Etap drugi przepisu na nalewkę z kwiatów czarnego bzu
Do zawartości słoika należy dolać spirytus (ja planuję wlać 1/2 litra spirytusu). Trzeba dodać także wysiąknięty sok z limonki oraz łyżeczkę suszonego korzenia arcydzięgla (do kupienia w sklepie zielarskim).
Słoik zakręcamy i ponownie odstawiamy na okres 7 tygodni. Po tym czasie nalewkę należy odcedzić i przelać do butelek. Oczywiście niby musi leżakować, ale myślę, że ja nie będę czekać zbyt długo z pierwszą degustacją 🙂
Skusicie się na zrobienie takiej nalewki w samodzielnie w domu?
Tutaj link prosto do filmu na youtube: PRZEPIS NA NALEWKĘ Z KWIATÓW CZARNEGO BZU