Oto nadszedł ten czas kiedy to mogę opublikować swój pierwszy filmik kulinarny…
Wyszedł prawie tak jak chciałam, co prawda prawie robi wielką różnicę 🙂 . Myślę jednak, że jak na pierwszy raz i jak na kompletny brak wiedzy na temat kręcenia i montażu filmów poszło mi całkiem nieźle. Wiem, wiem… Filmik jest zdecydowanie za długi, mnie osobiście denerwuje ten wątek z dodawanie poszczególnych składników. Chciałam to zrobić w przyspieszonym tempie, ale niestety nie wiem jak ustawić taką opcję w programie do montażu, nie wiem czy w tym programie takowa opcja w ogóle istnieje. Dlatego jak na razie tak zostaje. W przyszłości, gdy nabiorę większych kompetencji jako „montażysta” to zmienię ten fragment filmu.
Moje wrażenia z kręcenia pierwszego w życiu filmiku kulinarnego są bardzo pozytywne. Było to świetne doświadczenie i fajna zabawa. Ale nie obyło się też bez wielu nerwów . Nie przypuszczałam, że kręcenie filmików kulinarnych to tak wiele pracy. Jak oglądam poczynania innych blogerów na ekranie monitora to wszystko wydaje się takie proste! Teraz wiem, że tak nie jest. Dlatego gratuluję tym, którzy kręcą filmik na swojego bloga regularnie.
Stworzenie 5 minutowego filmiku zajęło mi 4 dni! Strasznie długo to trwało. Nie byłam sama w zmaganiach – pomagał mi mój mąż któremu bardzo dziękuję 🙂 , bo to on wykonał praktycznie całą czarną robotę :).
Przepis na muffiny z jabłkami wzięłam z gazetki reklamowej pewnego supermarketu .
Zapraszam do obejrzenia pierwszego filmiku kulinarnego. Dajcie znać co o nim myślicie. Będę bardzo wdzięczna za wszystkie uwagi.
hihih super – tylko, że mi się jakoś filmik na poczatku tro:che rwał i rozjezdzał, nie wiem czy wina transferu czy filmiku 🙂 fajniusi bo inny 🙂 ja tez sie przymierzam do filmiku ale mi schodzi i schodzi 😉 bo wiem ile to roboty 🙂
ps. świetne masz nogi pani fotograf ! 😛 jedyna uwaga to to, że brakuje mi zdjecia muffin bez foremek, albo takiej przegryziuonej w srodku 😉 [pozdrawiam ciepło 🙂
Dzięki panti za opinię i cenne uwagi 🙂 jeśli chodzi o początkowe przerywanie to można zmniejszyć jakość filmu i może wtedy będzie bardziej płynnie szło. Choć z drugiej strony to film dość mocna się trzęsie – aparat trzymałam w rozdygotanych rękach :). Nad tym przede wszystkim muszę popracować. Mam już pomysł na następny filmik, nawet nakręciłam kilka scen, przymierzam się też do wprowadzenia dialogów, albo monologu do scenariusza 🙂
Hej! 🙂
Film super i świetnie dobrana muzyka, ale ale… jako facet będę się czepiał gotowania. Jaką masz gwarancję, że jajko jest świeżutkie? Najpierw na talerzyk i wąchamy! 🙂
Poza tym rewelka!
hehehe! no fakt przypał z tym jajkiem 😛 . Gdyby było nieświeże to trzeba by powtórzyć scenę. Cenna uwaga! 😀 Dzięki za komentarz.
możesz zdradzić co to piosnka leci podczas filmiku? 😉
Aś