Hej! Ho! Przetestowałam wczoraj przepis na barszcz czerwony na domowym buraczanym zakwasie. To taki mały test przed wigilią, chciałam sprawdzić czy rzeczywiście ten zakwas buraczany, na który przepis pokazywałam Wam kilka dni temu rzeczywiście jest smaczny. I potwierdzam barszcz wyszedł genialnie. Poniższy przepis jest na barszcz wigilijny to przepis zgodnie z którym przygotowuję barszcz od dobrych kilku lat. Jedyną różnicą i odchyleniem od normy jest to, że tym razem użyłam domowego zakwasu buraczanego, a wcześniej robiłam wszystko tak samo tylko na koniec dodawałam sok z cytryny lub ocet aby go zakwasić. Sam domowy zakwas buraczany jest przepyszny! Rzeczywiście można go pić bez żadnych innych dodatków prosto ze słoika. Ja osobiście uwielbiam wodę z ogórków kiszonych (uważam, że jest to genialne remedium na kaca 🙂 ), zakwas z buraków przypomina w smaku tę wodę z ogórków jednak poza charakterystyczną kwasowością jest też wyczuwalna słodycz i smak buraka, i do tego ma ten piękny kolor, który jest w 100% naturalny. Chyba ten zakwas na stałe zagości w mojej kuchni i będę go popijać nie tylko w okresie świąt Bożego Narodzenia.
Przepis na barszcz wigilijny na filmie:
Barszcz wigilijny na domowym zakwasie:
Składniki:
- Zakwas buraczany – 3 szklanki (przepis znajdziesz tu)
- Buraki – 1,5 kg
- Marchew – 4 sztuki
- Korzeń pietruszki – 2-3 sztuki
- Seler – kawałek
- Por – kawałek
- Cebula – 2 sztuki
- Czosnek – 4 ząbki
- Suszone grzyby – garść
- Liście laurowe – 5 sztuk
- Ziele angielskie- 5-6 ziaren
- Goździki – 3-4 sztuki
- Nasiona kopru włoskiego – 1/2 łyżeczki
- Ziarna pieprzu (ja mam pieprz zielony) – kilka sztuk
- Suszony mały strąk papryczki chilli – 1 sztuka
- Natka pietruszki – 1 sztuka
- Majeranek świeży lub suszony – ilość według uznania 🙂
- Sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Ja buraki na barszcz wigilijny gotuję wcześniej osobno, bez ich wcześniejszego obierania i krojenia. Więc włóż umyte braki do garnka, zalej wodą i gotuj do momentu aż będą miękkie.
- Przygotuj bulion warzywny. Marchewkę, pietruszkę, seler obierz pokrój na mniejsze kawałki. Por umyj. Cebulę i ząbki czosnku obierz z łupiny. Wszystkie warzywa włóż do garnka z wodą (około 3 litry wody), dodaj łyżkę soli, ziele angielskie, liście laurowe, papryczkę chilli, nasiona kopru, goździki, ziarenka pieprzu oraz suszone grzyby. Wszystko gotuj przez około 1 i 1/2 godziny.
- W między czasie posiekaj i podsmaż na oleju cebulę, tak żeby była mocno brązowa. Do smażącej się cebuli dodaj łyżeczkę cukru. Cebulę smaż dość długo około 10 minut, uważaj jednocześnie żeby się nie spaliła. Usmażoną cebulę dodaj do garnka z wywarem warzywnym i gotuj go dalej.
- Ugotowane buraki odcedź i odstaw do wystudzenia. Następnie obierz ze skórki i zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Dodaj je do warzywnego wywaru dodaj także natkę pietruszki i świeży lub suszony majeranek. Gotuj wszystko następne 10-15 minut. Następnie wlej zakwas buraczany, dodaj też 1 starty ząbek czosnku. Gotuj całość 2-3 minut. Wyłącz pod garnkiem gaz.
- Przecedź barszcz przez sitko o drobnych oczkach, barszcz wigilijny ma być czysty to znaczy bez marchewek, kawałków buraków itp. To sam aromatyczny wywar do którego idealnie pasują uszka z grzybami. Po przecedzeniu barszczu dopraw go jeszcze solą i pieprzem.
Barszcz czerwony – kilka uwag:
- Po pierwsze to mój pomysł na barszcz, wy możecie doprawić go po swojemu. Wiem, że czasami dodaje się też jabłko i sok z czarnych porzeczek. Testowałam to kiedyś i powiem szczerze, że nie widzę różnicy w smaku gdy jest dodane do niego jabłko. Natomiast dodatek soku porzeczkowego też istotnie nie zmienia smaku, ma wpływ natomiast na kolor barszczu (z dodatkiem soku z porzeczki barszcz ma bardziej głęboki kolor). Jednak gdy przygotowujecie barszcze z zakwasem buraczanym to myślę, że sok porzeczkowy nie jest konieczny, ponieważ sam zakwas ma genialny kolor.
- Ja buraki na barszcz gotuję osobno, tak jak ziemniaki w mundurkach. Dopiero gdy są miękkie zdejmuję z nich skórkę i trę na tarce. Moim zdaniem to ułatwia prace, ugotowane buraki o wiele łatwiej obrać i zetrzeć na tarce niż surowe.
- Jeśli nie używacie zakwasu buraczanego, to dodajcie sok z cytryny lub ocet. Dodawajcie go stopniowo i próbujcie barszcz do momentu, aż będzie wystarczająco kwaśny. W przypadku gdy nie macie zakwasu radzę podwoić ilość buraków jaką użyjecie do buraczanego zakwasu.
- Jeśli przygotowujecie barszcz na wigilię wcześniej to pamiętajcie o tym, że gdy go podgrzewacie nie gotujcie go za długo i nie doprowadzajcie do wrzenia! Zagotowany barszcz traci swój piękny kolor!
- Do przecedzonego barszczu możecie dodać dodatkową, ekstra porcję majeranku – ja tak robię bo majeranek bardzo lubię.
- Nie wiem czy jeszcze ktoś poza mną dodaje taką mocno podsmażoną cebulę do barszczu wigilijnego? Ja osobiście bardzo lubię ten dodatek.