Ostatnio naczytałam się na temat smażenia różnych dań w głębokim tłuszczu. Musiałam wypróbować jak smakują marchewka, pietruszka i seler usmażone tak jak frytki ziemniaczane. Podświadomie wiedziałam, że będą pyszne i rzeczywiście moje przypuszczenia się sprawdziły. Warzywa smakowały wyśmienicie i to bez dodatku soli! Rezygnuję z frytek ziemniaczanych, które przy marchewkowo-selerowych wydają się mdłe i pozbawione jakiegokolwiek smaku.
Przygotowanie banalne:
Marchewkę, korzeń pietruszki i korzeń selera obierz, pokrój w słupki przypominające kształtem frytki. Smaż w dobrze rozgrzanym oleju do zrumienienia. Smacznego!
potwierdzam z marchewki są dobre frytki.
ps. ja z ziemniaczanych frytek nie rezygnuję
e tam, Michał – ty nie wiesz co dobre 🙂
Pięknie wyglądają 🙂 To dopiero muszą być zdrowe frytki 😀
Są naprawdę pyszne!