Cześć, dziś ponownie powraca temat kaszy jaglanej. Zacznę od tego jak ją ugotować żeby była smaczna. Jest wiele sposobów gotowania kaszy, jednak najważniejsze jest to żeby ją przed ugotowaniem dokładnie wypłukać. Dzięki temu pozbędziecie się charakterystycznego, nieprzyjemnego smaku jaki ma nieumyta, ugotowana kasza. Ja dziś przetestowałam dwie propozycje, o których mowa w książce Marka Zaremby „Jaglany detoks” (o tej książce mówiłam w osobnym filmie i osobnym wpisie na blogu tutaj: „Jaglany detoks” Marek Zaremba).
Jak ugotować kaszę jaglaną możecie zobaczyć także na filmie:
Jak ugotować kaszę jaglaną sposób nr 1
Sposób ten jest bardzo zbliżony do tego w jaki sposób ja gotowałam kasze do tej pory. Żeby ugotować kaszę należy:
- Tak jak mówiłam na początku – dokładnie ją wypłukać. W tym celu wsyp kaszę do miski wlej do niej zimną wodę, wymieszaj i odlej wodę (woda zrobi się mętna), najlepiej użyć d tego celu sitka o drobnych oczkach (po prostu przecedź kaszę przez sito, wlej zawartość miski na sitko, kasza zostanie na sicie, a „brudna” woda popłynie rurami kanalizacyjnymi do oczyszczalni). Czynność powtarzaj 3-4 razy do momentu, aż woda w której płuczesz kaszę będzie klarowna.
- Wypłukaną kasze umieść w garnku (najlepiej w garnku z grubym dnem), wlej do garnek wodę w proporcjach 2:1, czyli na 2 części wody używamy 1 część kaszy. Ja gotowałam szklankę kaszy jaglanej więc wlałam 2 szklanki wody. Do kaszy dodaj odrobinę soli do smaku.
- Przykryj garnek pokrywką i gotuj na małym ogniu, od momentu aż woda w garnku zacznie wrzeć gotuj kaszę około 7-10 minut. Nie mieszaj kaszy w garnku podczas jej gotowania (dlatego przydaje się garnek z grubym dnem). I ten punkt to właśnie różnica między moim dotychczasowym gotowaniem kaszy, a propozycją w książce „Jaglany detoks”. Ja mieszałam kaszę podczas jej gotowania i nie gotowałam jej pod przykryciem. Wydaje mi się, że pod przykryciem kasza gotuje się nieco szybciej.
Jak ugotować kaszę jaglaną sposób nr 2
W tej metodzie kaszę przed ugotowaniem praży się w garnku.
- Wsyp kaszę jaglaną do garnka z grubym dnem i praż ją przez kilka minut do momentu aż zacznie ładnie pachnieć, mieszaj kaszę w czasie prażenia od czasu do czasu i uważaj żeby jej nie spalić.
- Do uprażonej kaszy wlej gorącą wodę, wymieszaj i odcedź kaszę. W ten sposób ją wypłuczesz i pozbędziesz się tego charakterystycznego posmaku.
- Następnie z powrotem przesyp kaszę do garnka, wlej gorącą wodę w proporcjach 2:1, tak jak w przypadku wcześniejszego sposobu ja chciałam ugotować szklankę kaszy jaglanej więc wlałam do niej 2 szklanki gorącej wody. Dodaj sól do smaku.
- Przykryj garnek i gotuj kasze pod przykryciem około 6-9 minut. Nie mieszaj kaszy w trakcie gotowania.
Czy jest różnica w tych 2 sposobach ugotowania kaszy jaglanej?
Moim zdaniem jeśli chodzi o smak kaszy jaglanej to naprawdę te 2 sposoby gotowania minimalne wpływają na na kaszę. Wydaje mi się, że kasza jaglana, która była wcześniej podprażona ma wyraźniejszą strukturę i jest w niej delikatnie wyczuwalny ten charakterystyczny posmak. Może być to związane z tym, że była ona wypłukana tylko raz, a kaszę gotowaną sposobem nr 1 płukałam dokładniej, aż 4 razy. Poza tym nie widzę jakiejś wyraźnej różnicy w smaku między tymi dwoma sposobami.
Według autora książki, podprażenie kaszy jaglanej oraz dolanie do niej gorącej wody sprawia, że zyskuje ona jeszcze większe właściwości rozgrzewające organizm i lepiej energetycznie ogrzewa wychłodzone narządy.
Dodatki do gotowania kaszy jaglanej
Oczywiście dobrze jest kasze podczas gotowania posolić. Można dodać trochę tłuszczu, to poprawia smak kaszy i sprawia, że witaminy zawarte w kaszy jaglanej D, E i K są lepiej przyswajalne. Jeśli przeprowadzacie jaglany detoks najlepiej jest dodawać olej kokosowy, ale można też dodać ulubiony olej roślinny lub masło. Podczas gotowania kaszy można do niej dodać kardamon lub cynamon. Jednak ja gotuję kasze jedynie z niewielką ilością soli. Ponieważ gotuję ją w większej ilości (na 2 -3 dni) i wykorzystuję zarówno do dań słodkich jaki wytrawnych dlatego chcę żeby miała jak najbardziej neutralny smak. Niby ugotowanie kaszy jaglanej zajmuje niecałe 15 minut, jednak czasami 15 minut zwłaszcza rano, gdy trzeba szykować się do pracy to naprawdę dużo czasu więc lepiej ugotować sobie kaszę na śniadanie wcześniej. Poza tym w sklepach jest już dostępna kasza jaglana w woreczkach, której nie wymaga mycia i jej przygotowanie jest jeszcze łatwiejsze. Ja czasem z takiej kaszy jaglanej korzystam (gdy naprawdę się spieszę), jednak jest ona trochę inna niż taka gotowana bezpośrednio w wodzie i wolę taką bez woreczkową. Nie wiem jak wygląda sprawa właściwości odżywczych i zdrowotnych takiej kaszy jaglanej w woreczkach. Jeśli ktoś z Was się orientuje jak to wygląda to dajcie znać?
Podsumowując najważniejsze jest aby kaszę jaglaną przed gotowaniem wypłukać, gotujemy ją w wodzie w proporcjach 2:1. Wszystkie inne zabiegi tak naprawdę moim zdaniem są opcjonalne.
Właściwości kaszy jaglanej
Kilka słów na temat tego o co tyle zamieszania i dlaczego kasza jaglana jest rzekomo taka zdrowa?
Po pierwsze kasza jaglana nie zawiera glutenu, co w dobie „kampanii anty glutenowej” sprawiło, że jej popularność wzrosła. Poza tym w procesie trawienia jest zasadowa i w konsekwencji powoduje utrzymać prawidłowe pH naszego organizmu (wspomaga utrzymanie równowagi kwasowo-zasadowej). Znaczna część tego co jemy powoduje zakwaszenie organizmu, a to przyczynia się do grzybicy i wielu innych chorób (w tym chorób nowotworowych), dlatego tak ważne jest wprowadzanie do diety produktów zasadotwórczych. Na marginesie dodam, że do zakwaszenia przyczyniają się cukry proste, kawa, alkohol i wszelkie produkty mocno przetworzone.
Poza tym kasza jaglana zawiera dużo krzemu. Krzem wpływa na zdrowy wygląd włosów, skóry i paznokci, ale także przyczynia się do prawidłowego funkcjonowania układu krwionośnego. Uelastycznia bowiem naczynia krwionośne i reguluje niewłaściwy poziom cholesterolu. Poza tym wpływ na mineralizację kości. Kasza jaglana ma także dużo żelaza, a żelazo jak wiadomo jest składnikiem krwi i bierze udział w dostarczeniu tlenu do poszczególnych komórek naszego organizmu.
Kasza jaglana polecana jest przy schorzeniach układu pokarmowego. Jej regularne spożywanie poprawia odporność organizmu. Wspomaga procesy detoksykacyjne, pomaga usunąć złogi i metale ciężkie. Jest polecana przy przeziębieniach. Wzmacnia organizm podczas intensywnej pracy fizycznej i umysłowej.
Powyższe informacje dotyczące właściwości kaszy pochodzą z książki „Jaglany detoks” jak je czytam ,to naprawdę trudno mi uwierzyć, że kasza jaglana, która jest taka niepozorna i właściwie nic w niej takiego specjalnego na pierwszy rzut oka, ma tai duży pozytywny wpływ na organizm ludzki. I naprawdę nie chce mi się wierzyć, że jej działanie jest tak spektakularne, choć sama odczuwam jej pozytywne działanie na sobie (powtórzę się jadam ją systematycznie co dziennie prawie od miesiąca).
Ciekawostki
Kasza jaglana zrobiona jest z prosa – mnie ta informacja zaskoczyła. Proso kojarzyło mi się z pokarmem dla papużek i nie wiedziałam, że ja też je jadam pod postacią kaszy jaglanej 🙂 . Poza tym, nie wiem jak Wy ale ja pierwszy raz zjadłam kasze jaglaną rok czy dwa lata temu. Choć wtedy nie zachwycałam się, aż tak jej właściwościami. Wcześniej o niej nie słyszałam, u mnie w domu się jej nie jadło. Więc myślałam, że jest ona nowością na rynku. A okazuje się, że jest ona znanym produktem spożywczym już od kilku tysięcy lat. W średniowieczu często gościła na stołach (mimo że nie znano wtedy jej właściwości zdrowotnych), potem na chwilę słuch o niej zaginął i teraz ponownie wraca na nią moda.
Istniej kilka odmian kaszy jaglanej. Jej jakość i skład zależy od warunków klimatycznych i gleby na jakich rosła. Dlatego kasza kaszy nie równo i mogą występować różnice w smaku i kolorze. Różnica widoczna na pierwszy rzut oka jest taka, że kasza którą kupujemy może mieć bardziej lub mniej żółty kolor.