Krem z pieczonych buraków to błyskawiczne danie. Jest jednak pewien warunek, który musicie spełnić aby przygotowanie tej zup poszło sprawie, a mianowicie dobrze jest wcześniej upiec buraki w piekarniku. Pieczenie buraków trwa około 1,5 h (może być krócej, może być dłużej zależy jak duże są Wasze buraki ). Pieczone buraki są wielofunkcyjne, można z nich przygotować naprawdę sporo fajnych dań więc warto za jednym zamachem upiec więcej buraków. Można je przechowywać w lodówce dobrych kilka dni więc nie trzeba ich wszystkich wykorzystywać od razu.
Inspiracja na krem z pieczonych buraków pochodzi z książki „Jaglany detoks„, oryginalny znajdziecie w książce moja wersja jest nieco zmieniona.
Przepis na krem z pieczonych buraków
- Składniki:
- Buraki – 4-5 sztuk średniej wielkości
- Cebula – 1 duża sztuka
- Jabłko – 1 sztuka
- Czosnek – 3 ząbki
- Imbir świeży – kawałek około 3 cm
- Kolendra – nasiona, 1 łyżeczka
- Curry – 1 łyżeczka
- Kurkuma – 1/2 łyżeczki
- Olej do smażenia
- Mleko kokosowe – 3-4 łyżki
- Woda lub bulion – około 1,5 litra
- Pieprz i sól do smaku
Przygotowanie kremu z buraków pieczonych:
- Upiecz buraki, możesz to zrobić kilka dni wcześniej. Umyte i osuszone buraki (nie obieraj ich) zawiń w folię aluminiową (każdego w osobny kawałek folii) i piecz w piekarniku nagrzanym do 220 stopni przez około 1 h – 1,5h, do momentu aż będą miękkie.
- Cebulę pokrój i podsmaż w garnku na oleju, dodaj do niej starty czosnek i kawałek imbiru, dosyp także curry, kurkumę i kolendrę. Smaż wsyztko kilka minut.
- Upieczone ostudzone buraki obierz ze skórki i pokrój na mniejsze kawałki, następnie dodaj je do garnka w którym smaży się cebula.
- Obierz i pokrój jabłko i także dodaj je do garnka gdzie podsmażają się pozostałe składniki.
- Smaż wszystko 3-5 minut.
- Wlej wodę i gotuj zupę pod przykryciem do momentu aż zacznie wrzeć. Wyłącz gaz i zmiksuj zupę przy pomocy blendera.
- Do zmiksowanej zupy dodaj mleko kokosowe, dopraw solą i pieprzem i gotowe!
Ja oczywiście zjadłam swój krem z pieczonych buraków z kaszą jaglaną. Wszystko posypałam listkami świeżego majeranku (możecie dodać trochę suszonego – też się fajnie komponuje), poza tym warto skropić zupę sokiem z cytryny, dla mnie dodatek kwaśnego soku dobrze pasuje do słodkich buraków.