Marynowana ryba w sosie słodko kwaśnym

Cześć! Zdjęcie tego danie może nie jest najlepszym zdjęciem kulinarnym jakie zrobiłam w życiu, ale uwierzcie mi byłam bardzo głodna i do tego ta marynowana ryba w sosie słodko kwaśnym pachniała obłędnie co jeszcze bardziej wzmagało mój głód, więc nie chciałam tracić czasu na sesję kulinarną tego dania. Chciałam ten przepis umieścić, na blogu ponieważ uważam, że naprawdę jest tego wart. Może na zdjęciach tego nie widać, ale ryba w tej wersji jest naprawdę przepyszna. Ja osobiście wielką fanką ryb nie jestem (dlatego wielu przepisów na dania z ryb tu nie znajdziecie), ale marynowana ryba w sosie słodko-kwaśnym z papryką i aromatycznymi przyprawami posmakowało mi bardzo. Jak trafiłam na ten przepis w książce kucharskiej „Jerozolima” to  czułam w kościach, że taka kombinacja może mi posmakować wiec zrobiłam sobie większą ilość tego rybnego gulaszu i miałam obiad z głowy na 3 dni. Oczywiście przepis z książki był dla mnie inspiracją, ale nie zrobiłam tego wszystkiego dokładnie tak jak było w przepisie.  Poza tym jest to danie, które następnego dnia smakuje jeszcze lepiej niż pierwszego więc polecam również Wam zrobić większą ilość.

marynowana ryba

Marynowana ryba w sosie słodko kwaśnym

Składniki:

  • Filety z dorsza – około 800g w moim przypadku były to 3 sztuki
  • Cebula – 2 sztuki
  • Papryka czerwona – 2 sztuki
  • Papryka żółta – 1 sztuka
  • Pomidory w puszce – 2 puszki
  • Ocet jabłkowy -6 -7 łyżek (można zastąpić sokiem z cytryny)
  • Białe wino – 100ml (opcjonalnie, nie było go w oryginalnym przepisie)
  • Olej do smażenia
  • Czosnek – 3 ząbki
  • Nasiona kolendry – 1 łyżeczka
  • Liście laurowe – 4-5 sztuk
  • Curry – 2 łyżeczki
  • Cukier – 2 łyżki
  • Sól i pieprz do smaku
  • Jajko i mąka – do panierki

Przygotowanie:

  1. Rybę opłucz rybę w zimnej wodzie i osusz ją papierowym ręcznikiem. Rybę pokrój na mniejsze kawałki. Według oryginalnego przepisu  rybę trzeba panierować w mące i w jajku (najpierw w mące potem w jajku), mi się to wydawało dziwne zawsze robię na odwrót czyli najpierw wkładam rybę lub mięso do roztrzepanego widelcem  jajka, a następnie w mące lub bułce tartej. Tym razem postanowiłam zrobić tak jak w oryginalnym przepisie i powiem Wam, że to jest bez sensu, panierka kiepsko trzymała się ryby podczas smażenia. Jak na mój gust lepszy jest mój sposób, a w ogóle to radzę wam po prostu oprószyć rybę mąka i w ogóle nie dodawać jajka do panierki. Tak więc obtoczone w mące kawałki ryby posyp odrobiną soli i smaż na oleju po 2-3 minut z każdej strony (ryba nie musi być na tym etapie dobrze usmażona w środku, może być surowa ponieważ i tak będzie dochodzić w paprykowym sosie).
  2. Usmażone kawałki ryby zdejmij z patelni i odstaw.
  3. Na tej samej patelni (na tej co przed chwilą smażyłeś rybę) usmaż pokrojoną w kostkę cebulę, dodaj do niej nasiona kolendry i liście laurowe. Smaż cebulę około 5 minut, następnie dodaj starty na tarce czosnek oraz przyprawę curry i smaż wszystko jeszcze minutę. Potem wlej białe wino (jeśli go używasz, jeśli nie to pomiń ten krok), gotuj wszystko na dużym ogniu i poczekaj kilka chwil aż alkohol odparuje, następnie zmniejsz gaz.
  4. Pokrój paprykę w cienkie paski i dodaj ją do smażącej się cebuli. Smaż Warzywa przez 3-5 minut.
  5. Do warzyw dodaj pomidory z puszki, ocet jabłkowy, cukier, sól i pieprz do smaku. Gotuj sos 10 minut. (możesz dodać więcej octu lub cukru, sos powinien być słodko – kwaśny, ale tak naprawdę możesz go doprawić zgodnie z własnym gustem).
  6. Do gotującego się sosu przełóż kawałki usmażonej się ryby, przykryj patelnię pokrywkę i gotuj całość na niewielkim ogniu przez 10-15 minut.
  7. Gotowe, tak jak pisałam na wstępie taka ryba smakuje lepiej na drugi dzień (po przestudzeniu i podgrzaniu).

Ja swoją marynowaną rybę w paprykowym sosie słodko-kwaśnym zjadłam z ryżem i solidną porcją natki pietruszki. Ryba w tej wersji smakuje dobrze zarówno na ciepło jak i na zimno (podobnie jak ryba po grecku).