Nalewkę z pigwy piłam kilkakrotnie w swoim życiu, ale dopiero w tym roku postanowiłam zrobić ją sama. Nie mam pojęcia jak wyjdzie, bo połączyłam w jeden 2 lub nawet 3 różne przepisy. Nie mogłam się zdecydować, który przepis wybrać. Wiec ta nalewka z pigwy to mój kolejny eksperyment. Mam nadzieję, że będzie udany. Jednak jeśli chcecie przetestować ten przepis to pamiętajcie, że robicie go na własną odpowiedzialność, bo ja jeszcze nie mam pojęcia co z tego wszystkiego wyjdzie. Na efekty i pierwszą degustację nalewki z pigwy będę jeszcze musiała poczekać kilka tygodni.
A dodam jeszcze, że owoce pigwy kupiłam dobre 2 tygodnie temu. Zostawiłam je na balkonie i o nich zapomniałam. I w sumie może to i dobrze, bo gdy sobie przypomniałam o tym, że mam robić nalewkę z pigwy, okazało się, że są o wiele bardziej aromatyczne niż w momencie zakupu.
Nalewka z pigwy – przepis eksperymentalny.
Składniki:
- Dojrzałe owoce pigwy – około 1,5 kg
- Cukier – 1 szklanka
- Spirytus – 2 szklanki
- Woda – około 1 i 1/2 szklanki
- Goździki – 4 sztuki
- Cynamon – kawałek kory (lub płaska łyżeczka mielonego)
- Kwiat gałki muszkatołowej (nie mylcie z gałką muszkatołową, co prawda kwiat pochodzi z tej samej rośliny co gałka, jednak to jest inna część i ma inny, moim zdaniem bardziej anyżkowy aromat) – kawałek – około 1/2 kawałka kwiatu gałki muszkatołowej (możecie pominąć ten składnik jeśli go nie macie).
- Opcjonalnie miód, dodatkowa ilość wody i wódki.
Przygotowanie:
- Etap pierwszy przygotowania nalewki z pigwy: owoce pigwy dokładnie umyj i zetrzyj na tarce o grubych oczkach. Umieść je w dużym, umytym i wyparzonym słoju. Dodaj goździki, cynamon i kwiat gałki muszkatołowej. Dosyp szklankę cukru, wszystko wymieszaj, zamknij słoik i odstaw w chłodne miejsce na 2 dni. W tym czasie owoce pigwy puszczą sok.
- Etap drugi przygotowania nalewki z pigwy: do słoika dolej 2 szklanki spirytusu i 2 szklankę wody. Płynu powinno być tyle aby przykrył starte na tarce owoce pigwy. Słoik zamknij i odstaw w ciemne i chłodne miejsce na około 3 tygodnie.
- Etap trzeci produkcji nalewki z pigwy: ten etap puki co jest czysto teoretyczny, ponieważ jestem na drugim etapie produkcji tej pigwówki. Jednak na sam koniec planuję przecedzić nalewkę. Czyli na sitko o drobnych oczkach położyć gazę. Sitko umieścić nad miską i wlać na nie zawartość słoika. Następnie odcisnąć starte owoce pigwy. Spróbuję nalewkę, czy nie jest zbyt mało słodka i jeśli będzie to dosłodzę ją miodem wielokwiatowym (dodam go do smaku), jeśli będzie zbyt słaba doleję trochę wódki, a gdyby okazało się że będzie za mocna to doleję trochę wody. Następnie nalewkę zdegustuję 🙂 i przeleję do wyparzonych, czystych butelek. Oczywiście każda nalewka jest dobra po kilku tygodniach (a czasem miesiącach leżakowania) jednak ja nie mam tyle cierpliwości i raczej wykorzystam ją od razu na bieżące potrzeby 🙂
Oczywiście dam Wam znać jak ostatecznie nalewka z pigwy mi wyszła 🙂