Zapasy na zimę – ogórki kiszone

Niedawno jedno z moich marzeń się spełniło. Nie, nie była to podróż dookoła świata trwająca nieprzerwanie 10 lat :), ani nawet propozycja odbycia takowej 🙂 . Było to nieco mniejsze i bardziej przyziemne marzenie, z którego spełnienia jestem naprawdę zadowolona.  Kilka tygodni temu w końcu posprzątałam piwnicę! Był to naprawdę spory wyczyn, bo poprzedni lokator mieszkania, w którym mieszkam zbierał w piwnicy różne dziwne rzeczy i naprawdę było tam mnóstwo dziwnych, przedmiotów, które wypełniały całą przestrzeń w piwnicy tak, że nie dało się tam już wcisnąć nawet szpilki (serio!). Niektóre przedmioty zachowałam na potrzeby fotografii kulinarnej, ale 99,99% przedmiotów zgromadzonych w piwnicy powędrowało na śmietnik. Przy okazji dziękuję wszystkim zaangażowanym w prace porządkowe 🙂 , bo nie dokonałam tego wszystkiego sama. Posprzątana piwnica sprawia mi wielką radość ze względu na to, że w końcu mam gdzie przechowywać przetwory na zimę (i różne inne produkty  fermentacyjne typu wino domowej roboty 🙂 ). Dlatego w tym roku po raz pierwszy zrobiłam naprawdę porządne zapasy na zimę i w pierwszej kolejności zabrałam się za robienie ogórków kiszonych.

ogórki kiszone

Do tej pory nie udało mi się kupić w sklepie naprawdę smacznych ogórków kiszonych. Żadne nie mogą się równać z tymi przygotowanymi w domu. Całe lato zajadałam się ogórkami małosolnymi, które robię na bieżąco w wielkim słoju (lubię gdy są nieco bardziej ukiszone) i  myśl o tym, że niedługo będę skazana tylko na kiszone górki sklepowe nie napawała mnie zbytnim optymizmem. Więc gdy tylko posprzątałam piwnicę postanowiłam zrobić zapas ogórków kiszonych samodzielnie. Postanowienie zrealizowałam i mam już w piwnicy 24 słoiki z pysznymi (mam nadzieję, bo jeszcze nie próbowałam) ogóreczkami. Nie wiem czy robić więcej? Czy 24 słoiki wystarczą mi do następnego sezonu ogórkowego? Nie ma w temacie kiszenia ogóra zbyt wielkiego doświadczenie więc nie jestem w stanie przewidzieć czy zjem tych ogórków mniej czy więcej?

W każdym razie polecam Wam wprowadzić do swojej diety różnego rodzaju kiszonki, bo mają one dobroczynny wpływ na nasze zdrowie (polecam książki „Historia wewnętrzna” i „Dobre bakterie”, z których dowiecie się więcej na ten temat) i zrobić solidny zapas ogórków kiszonych na zimę 🙂 .

Ja swoje ogórki zrobiłam na 2 sposoby. Generalnie praktycznie wszystko robiłam tak samo, tylko zmieniłam przyprawy jakie dodałam do ogórków, połowa jest zrobiona dość klasycznie i standardowo, a do drugiej połowy słoików dodałam ostre papryczki, kolendrę i świeże liście szałwii (nie wiem czy to połączenie jest smaczne bo jeszcze nie próbowałam jak wyszły mi te ogóreczki).

jak zrobić ogórki kszone

Przepis na ogórki kiszone (na około 24 słoiki o pojemności 0,9 l)

Składniki:

  • Ogórki gruntowe – około 10 kg
  • Koper – 2 solidne pęczki (koper nie koperek 🙂 )
  • Czosnek – 2 główki
  • Liście laurowe – 2 opakowania
  • Ziele angielskie – 1 opakowanie
  • Liście wiśni – około 24 -30  sztuki
  • Liście chrzanu – 5-6 dużych sztuk
  • Ziarna pieprzu – po kilka ziaren na słoik
  • Ziarna gorczycy – po kilka ziaren na słoik
  • Ziarna kolendry – po kilka ziaren na słoik
  • Ostre, suszone papryczki chili – po 1 malej sztuce na słoik
  • Liście szałwii – po 4-5 listków na słoik
  • Korzeń chrzanu – 2 spore sztuki
  • Woda najlepiej niechlorowana – około 10 litrów
  • Sól kamienna niejodowana – 2 łyżki na 1 litr wody

przyprawy do ogórków kiszonych

Przygotowanie:

  1. Słoiki i zakrętki dokładnie umyj i wyparz.
  2. Dokładnie umyj ogórki (ogólnie dbaj o to aby wszystko czego używasz do kiszenia było czyste i nie było zabrudzone ziemią).
  3. Dokładnie umyj liście chrzanu, wiśni i szałwii oraz koper.
  4. Obierz korzeń chrzanu i pokrój go na mniejsze części (lub podziel go przy pomocy obieraczki do warzyw na cienkie paseczki).
  5. Ja we wszystkich 24 słoikach na dnie umieściłam po: sporym kawałki liścia chrzanu (miałam naprawdę duże liście więc dzieliłam jeden na 3 słoiki), do każdego dodałam też łodygi kopru  (po około 1 łodydze na słoik, gdy były duże dzieliłam 1 łodygę na 2 słoiki), na dno dałam także 1/3 ziaren gorczycy, 2 ziarna ziela angielskiego, 1-2 liście laurowe, po 2-3 ząbki czosnku, dodałam też po kawałku korzenia chrzanu i po kilka ziaren czarnego pieprzu.
  6. Do 12 słoików dodałam dodatkowo po 2-3 liście wiśni. 
  7. A do pozostałych 12 słoików dodałam po 3-4 listki szałwii, po około 1/2 łyżeczki nasion kolendry i po 1 ostrej suszonej papryczce. 
  8. Oczywiście możesz dodać własne ulubione dodatki do kiszenia ogórków.
  9. Gdy wszystkie przyprawy są w słoikach zacznij wkładać do nich ogórki, powinny być umieszczone ciasno (warto wybierać małe, zgrabne i w miarę proste ogóreczki – takich więcej zmieści się w słoiku 🙂 ).
  10. Przygotuj zalewę, wlej do garnka wodę i dodaj sól, zagotuj. Gorącą zalewą zalej ogórki (tak żeby wszystkie składniki w słoiku były przykryte) i zakręć słoiki. Następnie odstaw słoiki do góry dnem i poczekaj aż przestygną.
  11. Właściwie to wszystko, po 1-2 dniach można słoiki przenieść do piwnicy lub w jakieś inne chłodne miejsce.

A o tym jak zrobić idealne ogórki małosolne, na co zwrócić uwagę itp. pisałam tu