Moja mama zupę dziś gotowała. Wrzucała do garnka co tam jej w ręce wpadnie no i wyszła pieczarkowa.

Ja tylko kilka zdjęć zdążyłam zrobić zanim zniknęła z talerzy.
Zupa pieczarkowa jest mało skomplikowana, zresztą jak większość zup. Składniki wrzuca się do jednego gara, po ewentualnym wcześniejszym umyciu/obraniu/pokrojeniu. Zalewa wodą gotuje i je. A możliwości kombinacji poszczególnych składników chyba nieograniczone.

Składniki na pieczarkową:

Żeberka wieprzowe – około 600g
Pieczarki – około 500g
Ziemniaki – 3-4 sztuki
Marchew – 5 sztuk
Korzeń pietruszki – 2 sztuki
Seler – mały korzeń
Duża – cebula
Śmietana kremówka 30% – około 200ml
Woda około 4 litry
Sól
Pieprz

 

Przygotowanie:
1. Do garnka z zimną wodą włóż żeberka. Gotuj na małym ogniu około 20 minut.
2. W miedzy czasie obierz i pokrój marchewkę, pietruszkę i seler, dodaj do garnka, gotuj chwilkę. Następnie dodaj obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki.
3. Podsmaż na patelni pokrojone i obrane pieczarki** razem z pokrojoną w kostkę cebulą.
4. Dodaj pieczarki do zupy. Gotuj jeszcze kilka chwil, następnie dodaj śmietanę.
5. Dopraw pieczarkową solą i pieprzem.
6. Smacznego!

** czy pieczarki obierać przed smażeniem/gotowaniem/pieczeniem, czy nie? Oto jest pytanie. Właściwie nie wiem czy należy je obierać z tej wierzchniej „skórki” ale z reguły tak robię i moja mama też. Czy to cokolwiek zmienia w daniach z pieczarkami? Być może ja i moja mama tracimy czas na obieraniu pieczarek i jest to zajęcie całkowicie zbędne. Można by w tym czasie pomalować paznokcie, pozmieniać kanały w telewizji albo po prostu posiedzieć i nic nie robić. My natomiast w pocie czoła każdą pieczareczkę z największą starannością pozbawiamy wierzchniej powłoki.
Jak jest z tymi pieczarkami, obieracie je czy nie? A może powinno się myć?