Lubicie zupę szczawiową?
Wiem, że nie wszyscy za nią przepadają. Ja lubię ja bardzo! Moja mama wczoraj szczaw do domu przyniosła, sama nazrywała w swoim tajnym miejscu 🙂 A dziś zupę szczawiową na obiad ugotowała i oczywiście z jajkiem na twardo podała.
Oto przepis na zupę szczawiową mojej mamy.
Składniki:
- Szczaw – solidny pęczek
- Woda – około 5 litrów
- Żeberka wieprzowe – około 40 dkg
- Marchewka – 4-5 sztuk
- Korzeń pietruszki -2 sztuki
- Śmietana 12% jedno małe opakowanie
- Śmietana kremówka około 150ml
- Olej do smażenia
- 2 łyżki mąki do zagęszczenia zupy (opcjonalnie)
- Jajka – ilość zależy od upodobań
- Sól
- Pieprz
Przygotowanie:
- Do garnka z wodą wrzuć porcję żeberek, gotuj około 30 minut.
- Obierz i pokrój marchewkę oraz pietruszkę, wrzuć do zupy, gotuj około 20-30 minut.
- Dokładnie umyj szczaw, następnie pokrój go i podsmaż na patelni około 2-3 minut.
- Dodaj szczaw do zupy.
- Mąkę rozmieszaj z niewielką ilością wody, dodaj do zupy szczawiowej.
- Gdy zupa się zagoduje zdejmij ja z ognia i dodaj śmietanę.
- Zupę dopraw solą i pieprzem.
- Zupę szczawiową możesz podawać z ugotowanym na twardo jajkiem lub ryżem.
- Smacznego!
Szczawiowa – prosty przepis na sezonową zupę o kwaskowym smaku.
Ja lubię ją bardzo, kojarzy mi się z latem i wakacjami u babci.
kolorek ma świetny
kolor ma ładny bo dużo w niej śmietany
u mnie w rodzinie też gotuje się zupę szczawiową, a konkretnie gotuje ją dziadek ze strony mamy (jak babcia żyła, też gotowała); zawsze z jajkiem i ziemniakami (na osobnym talerzyku, najlepiej z okrasą 😉
moja babcia też gotuje szczawiową. pamiętam jak spędzałam u niej wakacje i chodziłam rwać szczaw na łąkę 🙂
Jeszcze nigdy nie gotowałam zupy szczawiowej, a bardzo lubię kwaśne smaki, więc muszę to koniecznie nadrobić.
polecam szczawiową :), tania i prosta w przygotowaniu 🙂
ja lubię, lubię strasznie! jest pyszna.
Eeech, szczawiówka…. cudowne lekarstwo na kacyka 😉
tak? 🙂 mnie na nogi stawia „woda po ogórkach” kiszonych oczywiście takich domowej produkcji. dobrze wiedzieć, że szczawiowa też ma takie zbawienne właściwości 🙂
Ano ma 🙂 Woda po ogórcach również 🙂
mniam, wieki nie jadłam zupy szczawiowej..
czas to zmienić, dziękuję za przepis 🙂
proszę bardzo, polecam się na przyszłość 🙂
Szczawiowa z jajkiem… uwielbiam! Faktycznie w dzieciństwie raczej jej unikałam, ale młode szczawiki to głupie 🙂 Z wiekiem docenia się jaka to dobra zupa.